28 września 2013

Rozdział 1 "Help please!"

Wróciłam z pracy wykończona. Byłam bogatsza o 65$ z napiwków, ale uboższa o wiarę w ludzi. Moi klienci byli gburami i chamami. Siedziałam zadowolona z powrotu do domu gdy nagle zadzwonił dzwonek. W oczach zabłyszczał mi strach. otworzyłam drzwi a u progu stał listonosz. Bąknęłam ciche dzień dobry.
- O panna Boyle . Ojca jak zawsze nie ma? - bardziej stwierdził niż spytał.
Kiwnęłam tylko głową i z pięcioma listami udałam sie do saloniku . Usiadłam wygodnie na kanapie i otworzyłam pierwszą kopertę . Rachunek za wode . Następne . Rachunek za prąd . Następne . Rachunek za gaz . prosimy dalej... 13 tysięcy długu . Zaraz co ? Skąd ? Płacę rachunki . Z opóźnieniem ale płacę . Przeczyłam list jeszcze raz . O tak wyraźnie pisze że mam 13 000 długu za Nicka Boyle . Jak nie zapłacę zabiorą mi dom . A zabiorą bo nie mam jak zapłacić . Moi rodzice nie żyją . Odkąd skończyłam 14 lat mieszkam sama . Tata umarł na raka . Mama zniknęła.  Nie zabrali mnie o domu dziecka , bo ktoś pomylił sie w dokumentach . Rachunki płacę z renty która nadal przychodzi . Wszystko idzie na rachunki , jedzenie .... Rozpłakałam się . Zaraz. ALEX KURWA CO TY ROBISZ? JESTEŚ SILNA I NIE BECZYSZ JAK MAŁE DZIECKO...
Zadzwoniłam do Chole . Ona mi pomoże . Mimo że jest bogata , to nie jest snobką . 
- Chole , masz czas ? - spytałam do słuchawki . 
- Dla ciebie zawsze słonko. 
Tak , to cecha prawdziwej przyjaciółki . Nie pyta , rozumie . 
* 10 minut później * 
- Matko , ja dam ci te 13 tysięcy - krzyknęła Chole . 
- Ty chyba jesteś nienormalna . Nigdy . 
Spojrzała na mnie ciężkim wzrokiem . 
- Ale teraz ten dom jest twój i możesz robić z nim co chcesz ? - spytała w końcu . 
Kiwnęłam tylko głową . 
- To sprzedaj dom dla spółdzielni, zapłać za te pieniądze dług i przeprowadź sie do mnie . Pójdziesz do NOWEJ pracy, w której płacą normalnie i będzie dobrze . 
***
Czekałam z wielką torbą na Chole. Przeprowadzam sie. Spojrzałam ostatni raz na mój dom. Chcę go opuścić... Same z nim zło. Weszłam ostatni raz do mojego salono-pokoju. Stara zarwana kanapa, małe biureczko i wielka staromodna szafa. Spojrzałam na kuchnię. 3 blaty, stara kuchenka (która nadaje się do muzeum gazownictwa), i mała lodówka. Rączki od szafek poobrywane. O i mały zlewo zmywak... O łazience wole nie wspominać... Wyszłam z domu i zakluczyłam drzwi na dwa razy. Zamek zachrobotał znajomym mi dźwiękiem.  Żyłam tak sama przez 5 lat. Sama.
Zobaczyłam samochód Chole. Usiadłam obok niej.. Całą drogę rozmawiałyśmy o ... wszystkim. Gdy
dojechałyśmy Chole pokazała mi mój pokój. Sama go wybrałam bo był najmniejszy.
Na szczęście Chole mieszka sama. Ten dzień był ciężki. Jutro też będzie. Muszę sprzedać tamten dom i znaleźć pracę. To nie będzie łatwe. Ale mam pomoc...







----------------------------------------------------------
Wow. Rozdział miał być dłuższy. Ale nie umiem. xdd

Prolog

Wspomnienie 
Siedziałam przed grobem.
Nick Boyle 
urodzony 15 styczeń 1975rok
umarł 30 grudzień 2007rok 
Spoczywaj w spokoju
Umarł dwa lata temu. Już w tym roku nie mam depresji... Patrzyłam jak wiatr macha płomykiem. Przypomniałam sobie jak siedziałam w sali szpitalnej i patrzyłam na mojego umierającego ojca. Sądziłam wtedy że będę mieszkała w domu dziecka. Na szczęście w nieszczęściu ktoś się pomylił... 
Rozmyślałam o moim życiu. Nie mam przyjaciół, rodziców, pieniędzy. Jedyne co dobre to dom. Przyjaciół wolę nie mieć,bo koś mógł by sie dowiedzieć o tajemnicy. Moja mama umarła jak miałam 5 lat. Latała samolotem i miała katastrofę lotniczą. Nawet jej nie pamiętam. O pieniądze jest trudno nie ujawniając się... 



"Jak na deszczu łza, cały ten świat nie znaczy nic.
Chwi­la która trwa, może być naj­lep­szą z twoich chwil. "

9 września 2013

Notka bez rozdziału

No więc tak . Jestem Gabi , to mój drugi blog . Tamten jest badziewny . Postanowiłam że zacznę tego ... Nie wiem co z tego wyjdzie ... To chyba tyle ... Miłego czytania . :)